Rozdział 110 Śpiewaj kołysankę
Ariana wymamrotała coś niezrozumiałego pod nosem i obróciła się tak naturalnie, jak tylko potrafiła, starając się sprawiać wrażenie, że wierci się przez sen.
„Naprawdę?” Theodore zapytał niedowierzająco.
Ariana poczuła irytację i trochę zażenowanie, że jest taka oczywista. Starała się jak mogła, żeby go unikać. Dlaczego on po prostu nie mógł tego odpuścić?