Rozdział 281
Założę się, że myśli coś w stylu: „Naprawdę nie dasz mi kolejnej szansy, Anno? Jesteśmy razem już siedem lat! Czy naprawdę możesz odpuścić? Może faktycznie zmiękłabym i wybaczyłabym mu, gdyby przyszedł i szczerze przeprosił mnie krótko po naszym rozstaniu, ale... teraz, gdy zakochałam się w Michaelu, słodkie słówka nie mają już na mnie żadnego wpływu.
Spojrzałam na niego bez emocji i powiedziałam neutralnym tonem: „Już dawno się z tym pogodziłam, Justin. Już cię nie kocham, więc proszę, zostaw mnie w spokoju. Poza tym teraz masz Mabel.”
Myśl o Justinie uprawiającym seks z moją byłą najlepszą przyjaciółką wciąż mnie obrzydzała i prawdopodobnie była to najobrzydliwsza rzecz, jakiej doświadczyłam w całym swoim życiu.