Rozdział 113
W jej oczach widać było wrogość, gdyż moje słowa zadały potężny cios jej ego i dumie.
„ Kim ty, do cholery, jesteś? To jest sprawa między nami trzema, więc lepiej się nie wtrącaj, bo ciebie też oberwie! "
Kobieta była wyjątkowo arogancka z powodu swoich powiązań z policją i traktowała komisariat tak, jakby był jej własnym.