Rozdział 361
„Co dokładnie próbujesz zrobić?” zapytała Jordyn.
Rebecca uśmiechnęła się z zadowoleniem. „Pani Cheatham, proszę się nie denerwować. Jestem tu, żeby pani pomóc”.
„Pomóż mi?” Jordyn spojrzała na Rebeccę, jakby właśnie usłyszała kiepski dowcip, jej wzrok zabarwiony był sarkazmem. „Co dokładnie możesz zrobić, żeby mi pomóc?”