Rozdział 14
Twarz Nyli zbladła, gdy wyrwała telefon z ręki Clarka. „Zaraz tam pójdę !”
Clark złapał ją za rękę. „Pójdę z tobą”.
Nie dając Nyli szansy na odmowę, pociągnął ją w stronę drzwi.
Twarz Nyli zbladła, gdy wyrwała telefon z ręki Clarka. „Zaraz tam pójdę !”
Clark złapał ją za rękę. „Pójdę z tobą”.
Nie dając Nyli szansy na odmowę, pociągnął ją w stronę drzwi.