Rozdział 362
„To coś, o czym pomyślisz później, ale czy chcesz, czy nie, musisz to zrobić”. Ton Rebekki był pełen gróźb i zuchwałości.
Jeśli Jordyn nie posłuchałaby instrukcji, wszystko co miała, mogłoby być zagrożone.
Kipiąca gniewem Jordyn potrzebowała dziesięciu napiętych sekund, zanim odpowiedziała chłodno: „Dobra, zrobię, co mówisz. Ale jeśli ci się nie uda, upewnię się, że Damon wie, jaka naprawdę jesteś!”