Rozdział 137
Nyla, czy nie daję ci wystarczająco pieniędzy? Dlaczego zrobiłaś coś takiego?! zażądał Clark.
Nyla spojrzała na niego, zauważając nieznaną furię w jego oczach. Podejrzewała nawet, że gdyby nie byli w miejscu publicznym, mógłby złapać ją za szyję i zażądać odpowiedzi.
Uśmiechnęła się. „Clark, naprawdę się zmieniłeś”.