Rozdział 138
Czy uważa pan, że pańskie przeprosiny są warte tyle, panie Genge?
Wszyscy odwrócili się w stronę drzwi, gdy Damon wszedł z Lincolnem Guntonem, gospodarzem imprezy charytatywnej. Lincoln miał uśmiech, ale zachowanie Damona było lodowate, emanujące nieprzyjazną aurą.
Spojrzenie Toma pociemniało. Gdyby tylko Clark był obecny, mógłby rozwiązać sytuację polubownie. Jednak z udziałem Damona sprawy prawdopodobnie stałyby się o wiele bardziej skomplikowane. Wyraz twarzy Clarka również był ponury. Nyla prawie zgodziła się na jego sugestię, ale przybycie Damona groziło narażeniem współpracy Sumner Group z Gen Pharma.