Rozdział 61 Zatrzymanie jej
PUNKT WIDZENIA LAURY
Głowa waliła mi z bólu, oczy trzepotały, a ja nie mogłam zrozumieć, co się dzieje. Zauważyłam, że leżę płasko na podłodze... w sypialni mojego brata?
Rozejrzałam się po pokoju pytająco i mój wzrok zatrzymał się tam, gdzie zauważyłam inną obecność. Och, ta suka, Cherry! Wyglądała, jakby skończyła z tym, co do cholery robiła, skoro teraz oddawała pliki, które wcześniej przeszukiwała. Miała dumny uśmieszek, który świetnie mnie wkurzał. Nie zamierzałam pozwolić jej na to!