Rozdział 74 Magowie
Wchodzę do pokoju i słyszę śmiech Kellana. Moje oczy wędrują do kobiety siedzącej obok niego, która pochyla się do niego i szepcze coś.
Jego wzrok przesunął się na mnie i uśmiechnął się.
"Nie spieszyłeś się."
Wchodzę do pokoju i słyszę śmiech Kellana. Moje oczy wędrują do kobiety siedzącej obok niego, która pochyla się do niego i szepcze coś.
Jego wzrok przesunął się na mnie i uśmiechnął się.
"Nie spieszyłeś się."