Rozdział 73 Punkt do mówienia
Wchodzę do swojego pokoju i pomagam May odłożyć moje rzeczy. Rozmawia ze mną o protestujących i o tym, że to, co zostało powiedziane i pokazane, było ewidentnym kłamstwem.
Ona broni starego króla, wyraźnie oślepionego przez niego, tak jak Darius i wielu innych. A jednak nie kłócę się z nią. Sprawił, że wyglądał wspaniale dla świata zewnętrznego.
I chyba to jest problem. Nikt nie znał ani nie widział strony króla, która zawierała kontrakt na zabijanie ludzi, w tym dziecka. Więc jak mogli po prostu uznać miłą osobowość Dariusza za prawdę? W końcu jego własny ojciec zrobił to samo i najwyraźniej ukrywał wiele złych sekretów.