Rozdział 164 Mój kumpel
Quinn
Kimkolwiek była, weszła do pokoju i od razu poczułem się uziemiony. Wyglądała tak pięknie, że nie mogłem przestać się na nią gapić.
To było kilka dni temu. Unikałam ludzi, wychodzę z tego pokoju tylko wtedy, gdy jeden ze strażników puka i mówi mi, że muszę zobaczyć Isadorę, która jest czarownicą.