Rozdział 66 Aleksander jest nieszczęśliwy
Patrząc na tych ludzi, Sophia była całkowicie przerażona.
Jego twarz zbladła i mocno trzymał Jessicę za rękę. „Jessica, mama została skrzywdzona, a ja nikogo nie zabiłem”.
Jessica: „Mamo, nie martw się, nie pozwolę nikomu Cię zabrać”.