Rozdział 41 Życie w rodzinie Bacha
Kiedy Iwan ich zobaczył, wstał i podbiegł bliżej. „Doktorze, ciociu, przyjdź i pociągnij mnie”.
– Tak – Wiktoria lekko pokiwała głową.
Jack rozejrzał się dookoła, a wszyscy dziwnie na niego spojrzeli, co sprawiło, że poczuł się bardzo nieswojo.