Rozdział 33 Aleksander wpada na Jacka
Przestała podawać mu akupunkturę i przyszła odebrać Iwana. Aleksander przez chwilę myślał: Czy wiedziała, że się myliła, odebrała dziecko i wróciła do rodziny Bacha, żeby go przeprosić.
Twarz Aleksandra była w tej chwili przerażająco ponura, a para jego czarnych oczu wpatrywała się prosto w Wiktorię niczym Król Piekieł w ciemności, jakby mógł zajrzeć do ludzkich serc.
Victoria wyjaśniła na głos: „Przyjechałam odebrać dzieci ze szkoły”.