Rozdział 237: Te dwa dzieci są jego potomstwem
Widząc go w takim stanie, George uśmiechnął się i powiedział: „Mistrzu, jesteś wystarczająco odważny, żeby to obejrzeć, na pewno nie będziesz zawiedziony”.
Kiedy przed chwilą otworzyłem drzwi i zobaczyłem Aleksandra, poczułem, że jego twarz się zarumieniła, chociaż wyraz jego twarzy nie różnił się od zwykłego.
Ale George widział, że Aleksander jest w tym momencie w bardzo dobrym nastroju.