Rozdział 231 Dzisiaj jest dzień, w którym umrzesz
Po wzięciu prysznica i zejściu na dół, Jack i Ivan podeszli do Victorii, trzymając ją za ręce i poszli w kierunku restauracji.
Wiktoria zawsze wykazywała się cierpliwością w stosunku do swoich dwójki dzieci.
W tym momencie już dawno zapomniała o poprzednich nieprzyjemnych rzeczach i zaczęła z nimi rozmawiać i się śmiać.