Rozdział 12
Punkt widzenia Daphne
Do tej pory dzisiaj świetnie sobie radziłem, nie wchodząc nikomu w drogę i unikając konfliktów. Po wyjściu z sali spotkań wycofałem się do swojego pokoju, ale na tylnych schodach znów poczułem ten zapach. Byłem zaintrygowany, ale wiedziałem, że jeśli pójdę szperać, istnieje duże ryzyko, że zostanę ukarany. Dzisiaj był jeden z nielicznych dni, kiedy nikt mnie jeszcze nie uderzył. Rozpaczliwie chciałem wyciągnąć książkę i przeczytać kilka rozdziałów, ale w domu wciąż było pełno ludzi, którzy się szykowali i przybywało więcej osób. Bałem się, że ktoś mnie złapie, a potem zabierze mi książkę.
Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, jak przybywa stado Mission. Znałem Alfe Jerome'a i jego Lunę. Odwiedzili już wcześniej nasze stado. W pewnym momencie wiedziałem, że Alfa Jerome miał nadzieję, że moja siostra Scarlet jest partnerką jego syna. Ku jego rozczarowaniu tak nie było; jednak jeden z jego najlepszych wojowników znalazł swoją partnerkę podczas tej wyprawy. Znalezienie przeznaczonej partnerki jest celebrowane, a mój ojciec urządził przyjęcie, aby uczcić tę parę.