Rozdział 228
Alyssa stała w drzwiach, patrząc na dwie dziewczyny, które pierwotnie wyglądały jak kwiaty i jadeit, i które z opuchniętą twarzą kłóciły się ze sobą na łóżku.
Nie spodziewała się, że będą w stanie tak zaciekle walczyć.
Myślała, że ci dwaj najwyżej pociągną się za włosy i złapią za twarze. Jednak oni po prostu zacisnęli pięści i wymachiwali nimi. Ostatecznie zatrzymali ich dopiero, gdy wezwała ochroniarzy.