Rozdział 93 Dziewięćdziesiąt trzy
Punkt widzenia Loli
„Wszyscy umrą? Wszyscy? Jesteś pieprzoną wiedźmą, to powinno być specjalnością, a ty mówisz, że stracę tylu członków stada, bo ty nie jesteś wystarczająco kompetentna?” Jasmine warknęła jej w twarz, ale Serena pozostała nieruchoma.
„Jasmine, musisz się uspokoić. Jestem pewna, że znajdziemy sposób, żeby to obejść”, próbowałam z nią rozmawiać, ale była zaślepiona wściekłością i frustracją, no cóż, głównie frustracją. Ja też byłam sfrustrowana, ale nie na tyle, żebym miała się czepiać Sereny, ona po prostu próbowała pomóc.