Rozdział 8 Ósmy
Punkt widzenia Loli
Minęły godziny odkąd nasz drugi partner wypadł z lochu, myślę, że minął już dzień odkąd dotarliśmy do tej krainy, a ja po prostu siedziałem tam myśląc o tym, jak moje życie jest w rozsypce. Nie mogłem nawet płakać nad tym, jak się to potoczyło, nie spodziewałem się partnera, chciałem po prostu uciec od życia upokorzenia i ciągłego strachu, które musiałem przeżyć w stadzie Moonlit.
Mój żołądek zaburczał, przypominając mi, że nie jadłem nic od około 2 dni, nie wypiłem nawet kropli wody. Z dobrej strony, nie mam potrzeby załatwiania się, więc to wygrana.