Rozdział 37 Trzydzieści siedem
Punkt widzenia Loli
Następnego ranka obudziłam się późno i w panice zbiegłam na dół, aby zobaczyć Rose i Jaydena wygodnie i wygodnie siedzących na kanapie w salonie. Oboje spojrzeli w górę, gdy wpadłam do salonu, ciężko oddychając.
„Wow, wow, uspokój się Lola. Po co ten pośpiech?” Rose zaśmiała się, gdy tylko mnie zobaczyła. Zatrzymałam się, by złapać oddech, gdy obie śmiały się z mojego powodu.