Rozdział 35 Trzydzieści pięć
Punkt widzenia Loli
Czego się spodziewałem? Westchnąłem i rozejrzałem się, by zobaczyć, że kilka osób wciąż na mnie patrzy. Niektórzy patrzyli na mnie z litością, niektórzy z ciekawością, a ja również dostałem kilka spojrzeń pełnych nienawiści.
Otrząsnęłam się i poszłam w kierunku Avianki i reszty grupy. Oni również patrzyli na mnie z ciekawością, po prostu przykleiłam uśmiech na twarzy i starałam się nie potknąć o nogi, gdy szłam w ich kierunku.