Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Oni się znali
  2. Rozdział 102 Całowanie jej nadgarstka
  3. Rozdział 103 Jego prawdziwa tożsamość została odkryta
  4. Rozdział 104 Zdolność Wyntera do ukrywania rzeczy
  5. Rozdział 105 Milion dolarów
  6. Rozdział 106 Sklep łańcuchowy
  7. Rozdział 107 Kolejne osiągnięcie
  8. Rozdział 108 Ona zrobiła to dobrze
  9. Rozdział 109 Trendy na żywo
  10. Rozdział 110 Pacjent specjalny
  11. Rozdział 111 Trendy w Internecie
  12. Rozdział 112 Wieloryb
  13. Rozdział 113 Przeproś
  14. Rozdział 114 Interesujący strumień na żywo
  15. Rozdział 115 Wynter stał się popularny
  16. Rozdział 116 Wywoływanie walki
  17. Rozdział 117 Wizyta
  18. Rozdział 118 Jej połączenia
  19. Rozdział 119 Inna tożsamość
  20. Rozdział 120 Założyciel Dark Web Alliance
  21. Rozdział 121 Chłopak
  22. Rozdział 122 Kto sprawił, że pan Yarwood przerwał spotkanie
  23. Rozdział 123 Tak, spotykamy się
  24. Rozdział 124 Pani Yates Wynter jest na topie
  25. Rozdział 125. Wychowanie młodej damy Margaret nie jest takie proste
  26. Rozdział 126 Zrywanie więzi
  27. Rozdział 127 Osoba, której Wilk nie lubi
  28. Rozdział 128 Zbyt dokładna diagnoza
  29. Rozdział 129 Pokażę ci bogactwo
  30. Rozdział 130 Hojność pana Yarwooda
  31. Rozdział 131 Słodka tarcza obronna
  32. Rozdział 132 Polowanie na popularnego streamera
  33. Rozdział 133 W końcu spotykamy Wynter
  34. Rozdział 134 Szybując wysoko
  35. Rozdział 135 Sceptycyzm co do miejsca pobytu Wynter
  36. Rozdział 136 Tajemniczy szef
  37. Rozdział 137 Sprowadzenie Wynter z powrotem do Kingbourne
  38. Rozdział 138 Ukryta niespodzianka tożsamości Wynter
  39. Rozdział 139 Zagadka tożsamości Wynter
  40. Rozdział 140 Próba odzyskania Wynter przez Ewana
  41. Rozdział 141 Rozwój Kliniki Empatii
  42. Rozdział 142 Żal Wandy
  43. Rozdział 143 Złośliwe myśli Wandy
  44. Rozdział 144 Ukryte motywy
  45. Rozdział 145 Upadek grupy Yates
  46. Rozdział 146 Spotkanie z panem Yarwoodem
  47. Rozdział 147 Zazdrość pana Yarwooda
  48. Rozdział 148 Podwójne uczucia Daltona
  49. Rozdział 149 Intymny uścisk
  50. Rozdział 150 Trzepotanie serca

Rozdział 1 Wyrzucony

Droga była mokra. W Southdale padał deszcz przez cały dzień.

Plecak Wyntera został z pogardą wyrzucony za bramę przez kamerdynera rodziny, Glena Clarka.

„ Pani Quinnell, pan Yates nie przyjdzie. Pozwól mi zająć się kilkoma sprawami za niego. Pani biologiczni rodzice mieszkają na wsi, mają nazwisko Quinnell. Rodzina Yatesów błędnie myślała, że jest pani ich córką. Teraz, gdy Yvette została znaleziona, mamy nadzieję, że zachowa się pani rozsądnie i przestanie kontaktować się z rodziną Yatesów” – powiedział Glen.

Wyciągając kartę, Glen kontynuował: „To dziesięć tysięcy dolarów. Pan Yates poprosił mnie, żebym dał ci to jako rekompensatę”.

„ Nie potrzebuję tego.” Wynter nawet na to nie spojrzała. Podniosła swoją czarną torbę.

Glen spojrzał na dziewczynę przed sobą z irytacją. Wynter nawet nie chciała pieniędzy. Czy ona próbowała udawać, że jest zamożna?

Tsk. Wynter nawet nie zastanawiała się, czy rodzina Yatesów nadal będzie jej chciała. Rodzina Yatesów już znalazła swoją biologiczną córkę. Była po prostu biedną wiejską dziewczyną. Nie mogła wspiąć się po szczeblach drabiny społecznej.

„ No cóż, pani Quinnell. Proszę się usprawiedliwić!” Glen zatrzasnął bramę.

Wynter go zignorowała. Zostawiła rodzinę Yatesów tylko z czarną torbą. Miała prostą i pełną gracji postawę.

Wyszłaby dokładnie tak, jak tu przybyła. Oprócz kropel deszczu, które sprawiały, że wyglądała trochę niechlujnie.

Ludzie na górze zobaczyli, że odchodzi i zaśmiali się. Nie zawracali sobie głowy ukrywaniem swojego zachowania, żeby mogła usłyszeć.

„ W końcu odeszła.”

„ Bałam się, że zostanie z nami i nie wróci na wieś”.

Wynter nie zwróciła na to uwagi. W kąciku jej ust pojawił się delikatny uśmiech.

Czy powinna powiedzieć, że rodzina Yatesów nie potrafiła docenić dobrych rzeczy?

Rzeczywiście, nie zrobili tego.

Wynter nonszalancko żuła cukierki owocowe. Jej piękne oczy, długie włosy i blada twarz nie sprawiały, że wyglądała na zaniedbaną. Zamiast tego dodawały jej tajemniczego uroku…

W tym samym czasie na dziedzińcu w Kingbourne rodzina Quinnellów odbywała międzynarodowe spotkanie.

Fabian Quinnell siedział na górze, trzymając w dłoni smoczą laskę. Jego obecność była imponująca.

„ Minęło tyle lat. Nadal nie ma żadnych wieści o twojej siostrze?” Fabian zapytał swoich sześciu wnuków.

Sześciu synów najbogatszego człowieka w Kingbourne, rodziny Quinnell, było elitą. Kiedy byli w centrum uwagi , każdy z nich mógł wywołać poruszenie w swoich kręgach.

Dziś jednak wszyscy wyglądali na przygnębionych, a w ich oczach widać było nutę melancholii i tęsknoty.

Stracili wtedy swoją siódmą siostrę. Była wtedy małym dzieckiem, słodkim i uroczym. Nie płakała i nie marudziła.

Minęło 18 lat, a oni cały ten czas jej szukali. Zgubili ostatni trop w małej górskiej wiosce. Nie wiedzieli, jak została przemycona ludźmi.

„ Dziadku, będziemy kontynuować poszukiwania. Znajdziemy ją!”

Właśnie wtedy wpadł pulchny mężczyzna z dokumentami i dyszał. „Panie Quinnell! Znaleźliśmy panią Quinnell!”

Fabian, który zawsze był spokojny, natychmiast wstał. Jego ręce lekko się trzęsły.

„ Gdzie ona jest? Zorganizujcie kogoś, kto ją natychmiast przywiezie!” powiedział.

Mężczyzna przekazał dokumenty i powiedział: „Ona jest w Southdale. Nadal potwierdzamy dokładną lokalizację”.

„ W takim razie ruszaj do Southdale!” Fabian odpowiedział podekscytowany. „Przygotuj samochód!”

W Southdale zapadał zachód słońca, gdy Wynt er została wyrzucona. Nie wróciła na wieś. Zamiast tego, gdy deszcz ustał, wróciła do swojego domu.

Było to w raczej niepozornej okolicy. Kiedy zaparkowała samochód, ktoś ją przywitał: „Witaj z powrotem, Wynter”.

„ Wróciłem.” Wynter uśmiechnął się lekko.

Sprzedawca owoców podał jej jabłko i powiedział: „Nie widziałem cię od pół miesiąca. Nikt się mną nie opiekował. Moje ręce drżą, kiedy gram w szachy”.

Wszyscy w społeczności Harmony znali Wynter. Niektórzy emerytowani urzędnicy lubili z nią rozmawiać, gdy ich konsultowała.

Ich pozornie zwyczajny wygląd nie powinien nikogo zwieść. Otaczały ich sekrety, takie jak szachista, który kiedyś brał udział w zawodach krajowych.

Jeśli chodzi o resztę, Wynter nigdy nie badała ich tożsamości. Mieszkała tu tylko dla relaksu.

تم النسخ بنجاح!