Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 Godny pozazdroszczenia pan Yarwood
  2. Rozdział 152 Uderzenie serca pozostawiło ją zarumienioną
  3. Rozdział 153 Kocham Cię
  4. Rozdział 154 Czy mogę ugryźć Cię
  5. Rozdział 155 Przyznaj się do swoich działań, Doc
  6. Rozdział 156 Znak miłości od Daltona
  7. Rozdział 157 Miał dla niej uczucia
  8. Rozdział 158 Panie, czy jest Pan w związku kontraktowym?
  9. Rozdział 159 Coś podejrzanego w krwi Daltora
  10. Rozdział 160 Zakłopotanie w Izbie Handlowej
  11. Rozdział 161 Yvette widziała pana Yarwooda
  12. Rozdział 162 Dalton spotyka swojego rywala miłosnego
  13. Rozdział 163 Dalton wiedział, że Wynter ukrywa sekrety
  14. Rozdział 164 Rozmawiali online
  15. Rozdział 165 Jego głos brzmiał znajomo
  16. Rozdział 166 Kto zadziera z Daltonem
  17. Rozdział 167 Dalton wysłał zdjęcie
  18. Rozdział 168 Tajna tożsamość Wyntera
  19. Rozdział 169 Wanda i jej złe plany
  20. Rozdział 170 Wynter wściekły ze złości
  21. Rozdział 171 Rzucanie szkoły
  22. Rozdział 172 Stoły obrotowe
  23. Rozdział 173 Wyjątkowy talent
  24. Rozdział 174 Ujawnienie Kariny
  25. Rozdział 175 Dalton nadal dba
  26. Rozdział 176 Tożsamość Wilka
  27. Rozdział 177 Ciężar dowodu
  28. Rozdział 178 Wynter Podziwiany
  29. Rozdział 179 Tutor osobisty
  30. Rozdział 180 Kłamstwo Wandy i Yvette
  31. Rozdział 181 Gdzie jest twoje zdjęcie?
  32. Rozdział 182 Wyślij ponownie
  33. Rozdział 183 Spotkajmy się osobiście
  34. Rozdział 184 Pokonanie armii trolli
  35. Rozdział 185 Obrażanie Sekretarza Generalnego
  36. Rozdział 186 Nieświadomi oficerowie
  37. Rozdział 187 Nieczysta gra
  38. Rozdział 188 Niesprawiedliwe przesłuchanie
  39. Rozdział 189 Niewłaściwe przesłuchanie
  40. Rozdział 190 Oburzenie

Rozdział 1 Wyrzucony

Droga była mokra. W Southdale padał deszcz przez cały dzień.

Plecak Wyntera został z pogardą wyrzucony za bramę przez kamerdynera rodziny, Glena Clarka.

„ Pani Quinnell, pan Yates nie przyjdzie. Pozwól mi zająć się kilkoma sprawami za niego. Pani biologiczni rodzice mieszkają na wsi, mają nazwisko Quinnell. Rodzina Yatesów błędnie myślała, że jest pani ich córką. Teraz, gdy Yvette została znaleziona, mamy nadzieję, że zachowa się pani rozsądnie i przestanie kontaktować się z rodziną Yatesów” – powiedział Glen.

Wyciągając kartę, Glen kontynuował: „To dziesięć tysięcy dolarów. Pan Yates poprosił mnie, żebym dał ci to jako rekompensatę”.

„ Nie potrzebuję tego.” Wynter nawet na to nie spojrzała. Podniosła swoją czarną torbę.

Glen spojrzał na dziewczynę przed sobą z irytacją. Wynter nawet nie chciała pieniędzy. Czy ona próbowała udawać, że jest zamożna?

Tsk. Wynter nawet nie zastanawiała się, czy rodzina Yatesów nadal będzie jej chciała. Rodzina Yatesów już znalazła swoją biologiczną córkę. Była po prostu biedną wiejską dziewczyną. Nie mogła wspiąć się po szczeblach drabiny społecznej.

„ No cóż, pani Quinnell. Proszę się usprawiedliwić!” Glen zatrzasnął bramę.

Wynter go zignorowała. Zostawiła rodzinę Yatesów tylko z czarną torbą. Miała prostą i pełną gracji postawę.

Wyszłaby dokładnie tak, jak tu przybyła. Oprócz kropel deszczu, które sprawiały, że wyglądała trochę niechlujnie.

Ludzie na górze zobaczyli, że odchodzi i zaśmiali się. Nie zawracali sobie głowy ukrywaniem swojego zachowania, żeby mogła usłyszeć.

„ W końcu odeszła.”

„ Bałam się, że zostanie z nami i nie wróci na wieś”.

Wynter nie zwróciła na to uwagi. W kąciku jej ust pojawił się delikatny uśmiech.

Czy powinna powiedzieć, że rodzina Yatesów nie potrafiła docenić dobrych rzeczy?

Rzeczywiście, nie zrobili tego.

Wynter nonszalancko żuła cukierki owocowe. Jej piękne oczy, długie włosy i blada twarz nie sprawiały, że wyglądała na zaniedbaną. Zamiast tego dodawały jej tajemniczego uroku…

W tym samym czasie na dziedzińcu w Kingbourne rodzina Quinnellów odbywała międzynarodowe spotkanie.

Fabian Quinnell siedział na górze, trzymając w dłoni smoczą laskę. Jego obecność była imponująca.

„ Minęło tyle lat. Nadal nie ma żadnych wieści o twojej siostrze?” Fabian zapytał swoich sześciu wnuków.

Sześciu synów najbogatszego człowieka w Kingbourne, rodziny Quinnell, było elitą. Kiedy byli w centrum uwagi , każdy z nich mógł wywołać poruszenie w swoich kręgach.

Dziś jednak wszyscy wyglądali na przygnębionych, a w ich oczach widać było nutę melancholii i tęsknoty.

Stracili wtedy swoją siódmą siostrę. Była wtedy małym dzieckiem, słodkim i uroczym. Nie płakała i nie marudziła.

Minęło 18 lat, a oni cały ten czas jej szukali. Zgubili ostatni trop w małej górskiej wiosce. Nie wiedzieli, jak została przemycona ludźmi.

„ Dziadku, będziemy kontynuować poszukiwania. Znajdziemy ją!”

Właśnie wtedy wpadł pulchny mężczyzna z dokumentami i dyszał. „Panie Quinnell! Znaleźliśmy panią Quinnell!”

Fabian, który zawsze był spokojny, natychmiast wstał. Jego ręce lekko się trzęsły.

„ Gdzie ona jest? Zorganizujcie kogoś, kto ją natychmiast przywiezie!” powiedział.

Mężczyzna przekazał dokumenty i powiedział: „Ona jest w Southdale. Nadal potwierdzamy dokładną lokalizację”.

„ W takim razie ruszaj do Southdale!” Fabian odpowiedział podekscytowany. „Przygotuj samochód!”

W Southdale zapadał zachód słońca, gdy Wynt er została wyrzucona. Nie wróciła na wieś. Zamiast tego, gdy deszcz ustał, wróciła do swojego domu.

Było to w raczej niepozornej okolicy. Kiedy zaparkowała samochód, ktoś ją przywitał: „Witaj z powrotem, Wynter”.

„ Wróciłem.” Wynter uśmiechnął się lekko.

Sprzedawca owoców podał jej jabłko i powiedział: „Nie widziałem cię od pół miesiąca. Nikt się mną nie opiekował. Moje ręce drżą, kiedy gram w szachy”.

Wszyscy w społeczności Harmony znali Wynter. Niektórzy emerytowani urzędnicy lubili z nią rozmawiać, gdy ich konsultowała.

Ich pozornie zwyczajny wygląd nie powinien nikogo zwieść. Otaczały ich sekrety, takie jak szachista, który kiedyś brał udział w zawodach krajowych.

Jeśli chodzi o resztę, Wynter nigdy nie badała ich tożsamości. Mieszkała tu tylko dla relaksu.

تم النسخ بنجاح!