Rozdział 172 Stoły obrotowe
Wbiegł starzec, który był bez tchu. Jego okulary były lekko przekrzywione, a w sposobie, w jaki jego duży brzuch poruszał się z każdym oddechem, było coś przyjaznego.
Minęło trochę czasu, odkąd Victor ostatni raz odwiedził szkołę, a jego dzisiejsza wizyta również była spontaniczna.
Mimo że szkoła miała jedne z najgorszych wyników w nauce w Southdale, musiał mieć na oku kilku uczniów.