Rozdział 155 Przyznaj się do swoich działań, Doc
„ Czym?” – zapytał Dalton Wyntera, którego nadgarstek ozdobiono szkarłatnymi koralikami, co emanowało szlachetnością i powściągliwością.
Jego chłodne zachowanie w jakiś sposób rozpaliło w niej pragnienie rozmontowania go – tym bardziej, że ubrany był w doskonale skrojony garnitur.
Wynter wyciągnęła rękę, jej palce wylądowały na jego diamentowej spince do mankietu, na jej ustach pojawił się figlarny uśmiech. „Pozwól mi ugryźć cię. Co ty na to?”