Rozdział 350 Moje dni beta
Siedziałam na łóżku trzęsąc się z frustracji i złości, gdy Victor wpadł do pokoju. Usiadł na łóżku i przyciągnął mnie w swoje ramiona.
„Czy oni mają pisarzy fikcji, którym płacą za wymyślanie takich rzeczy!” – krzyknęłam. „Każdy, kto mnie zna, wie, że Betas wychowywał mnie do siedemnastego roku życia”.
„W ten sposób walczymy z tym kłamstwem” – powiedział Victor. „Wykorzystujemy setki ludzi, którzy znają prawdę”.