Rozdział 215
[Punkt widzenia Elli]
Gdyby nie ogromny ciężar mojego wyczerpania, poszedłbym z Liamem i Arthurem. Chociaż nie miałem specjalnego szacunku dla pani Shields, nie chciałem, żeby któryś z nich ją ścigał.
„Po prostu sobie trochę pogawędzimy” – powiedział Arthur ze znajomym, groźnym błyskiem w oku.