Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 451
  2. Rozdział 452
  3. Rozdział 453
  4. Rozdział 454
  5. Rozdział 455
  6. Rozdział 456
  7. Rozdział 457
  8. Rozdział 458
  9. Rozdział 459
  10. Rozdział 460
  11. Rozdział 461
  12. Rozdział 462
  13. Rozdział 463
  14. Rozdział 464
  15. Rozdział 465
  16. Rozdział 466
  17. Rozdział 467
  18. Rozdział 468
  19. Rozdział 469
  20. Rozdział 470
  21. Rozdział 471
  22. Rozdział 472
  23. Rozdział 473
  24. Rozdział 474
  25. Rozdział 475
  26. Rozdział 476
  27. Rozdział 477
  28. Rozdział 478
  29. Rozdział 479
  30. Rozdział 480
  31. Rozdział 481
  32. Rozdział 482
  33. Rozdział 483
  34. Rozdział 484
  35. Rozdział 485
  36. Rozdział 486
  37. Rozdział 487
  38. Rozdział 488
  39. Rozdział 489
  40. Rozdział 490
  41. Rozdział 491
  42. Rozdział 492
  43. Rozdział 493
  44. Rozdział 494
  45. Rozdział 495
  46. Rozdział 496
  47. Rozdział 497
  48. Rozdział 498
  49. Rozdział 499
  50. Rozdział 500

Rozdział 433

Poinformowano ich, że dziecko zostało przeniesione na oddział intensywnej terapii noworodków. Dzieci Delano kręciły się, patrząc przez szklaną przegrodę, w zachwycie nad małym chłopcem, który postanowił „wyskoczyć wcześniej”, jak powiedziała Beatrice, kiedy przyjechała odwiedzić Prozerpinę. Dzieci wiedziały, że ich matka wiele przeszła i odbiło się to na niej. Ria siedziała teraz na sofie, przed apartamentem matki, mocno zaciskając dłonie. Melissa Lord została, chociaż jej mąż wyszedł, obiecując, że wróci za kilka godzin.

Później, po odejściu Melissy, a ciemna, śnieżna noc rozpętywała burzę wokół szpitala, Ria wygodnie siedziała, opierając głowę o silne ramię ojca. Wszyscy na zmianę wracali do domu, by się umyć, przebrać w świeże ubrania i wrócić, nawet młodsi chłopcy. Lucien Delano był nieugięty; wszystkie jego dzieci będą z nim, pod jednym dachem z żoną.

Ponieważ ich ojciec niechętnie zostawiał żonę, chociaż jeszcze nie pozwolono mu jej poznać, Ria zabrała ze sobą jego kamerdynera, Gustava, i wrócili ze zmianami ubrań dla mafijnego dona. Teraz siedział, wpatrując się w swój telefon, drugi leżał na stole obok niego, podczas gdy Ria oparła głowę o jego ramię. Tara zdrzemnęła się w jednym z pokoi, które przygotowano do ich zajęcia, a Piers był na korytarzu, rozmawiając ze Schwartzem, który właśnie przyszedł, by ich sprawdzić. Claude ziewał strasznie, aż w końcu Lucien kazał mu iść do łóżka. Jego rany goiły się ładnie, ale zabroniono mu chodzić na siłownię, żeby ćwiczyć, co sprawiło, że się obraził.

تم النسخ بنجاح!