Rozdział 491
Ria odwróciła się ze zdumieniem, gdy Philippe wkroczył do kuchni rezydencji Delano. Była prawie pierwsza po południu, pora posiłku w rozległej rezydencji Delano.
Z czarnymi włosami związanymi z tyłu, starannie przyciętą brodą, w czarnej skórzanej kurtce i czarnych dżinsach, uzupełnionych czarnymi skórzanymi butami, prezentował się stylowo i imponująco, gdy wszedł do młodej kobiety ze złotymi włosami spiętymi w niedbały kok, z pełnymi ustami rozchylonymi ze zdziwienia, gdy go zobaczyła.
Jej szaroniebieskie oczy rozszerzyły się ze zdziwienia.