Rozdział 151
Ponieważ do Drugiego Balu zostało zaledwie kilka dni, szycie było w toku i zajęło większość mojego czasu. Mój pokój stał się czymś w rodzaju centrum dowodzenia, w którym Charlotte, Elva, niania, Mark i ja byliśmy stałymi gośćmi. Susie odwiedzała mnie dość często, czasami z jedną lub dwiema pokojówkami na holu.
Jak powiedziała, jej suknia z motywem lamparta była już ukończona.
„Projekt nie był przesadnie skomplikowany” – powiedziała Susie. „Tkanina z nadrukiem w panterkę jest tym, co go wyróżnia”.