Rozdział 62 Boli jak diabli...
Czuję, że świat się wali.
Słowa Juliana miały siłę ciosu w żołądek. I jestem pewien, że moje serce straciło rytm. Moje oczy pieką. Moje ręce się trzęsą.
Całe moje ciało zamarza. Mógłbym przysiąc, że krew zamarzła mi w żyłach.