Rozdział 183 - „Duch na zawsze”.
„Hah, szczerze... Próbowałam być dla ciebie miła, Angelee. Ale ty...” Śmieje się jak szalona, kręci głową i patrzy na mnie z przyjemnością. „Naprawdę jesteś kimś innym, prawda?”
Spoglądam w dół, ściskając materiał koszuli, zbyt przerażona, by spojrzeć dalej niż brzuch. Moje oczy są wilgotne, a ja walczę z bólem, który rośnie w moim brzuchu, skurczami, które nasilają się z każdą sekundą.
„Mogliśmy przejść przez to wszystko, ale oczywiście, musisz być uparta... Tak, zawsze robisz to, czego najbardziej nienawidzę. Zawsze tak jest... Ciągle wystawiasz moją cierpliwość na próbę, moją chęć, żeby cię skrzywdzić. Ale wiesz, gdybyś po prostu cicho mnie przyjął z powrotem, mogłabym się trochę bardziej postarać. Moglibyśmy znowu być przyjaciółmi, Angelee... więc dlaczego zawsze musisz wszystko psuć?”