Rozdział 172 - Projekt Enkrateia
Cała uwaga zarządu jest skupiona na mnie. Widzę mieszankę zaskoczenia, ciekawości i fascynacji w oczach zarządu, gdy śledzą slajdy, w wyrazach twarzy, które przybierają różne formy, gdy prezentuję swój projekt, którego, szczerze mówiąc, nie potrafię zdefiniować. Innowacyjny? Utopijny? Szalony?
„Kogo dotyczy ten wyciek? Jakie są dane?” Robię dramatyczną pauzę, zwiększając napięcie. „Ci ludzie mają twarze, nazwiska, a te dane są jak klucz do ich życia, ich intymności, ich bezpieczeństwa. I nawet nie wiedzą, jak bardzo to wpływa na ich życie. Musimy to zmienić... Upubliczniając wszystko i pozwalając im na osobiste wyszukiwanie”.
„Upublicznić to?” Dyrektor Bald szydzi. „Próbujesz skończyć z reputacją Dynamic? Rozważamy jej uratowanie tylko dlatego, że te dane nie zostały ujawnione. Jeśli wiedzą, jak bardzo…”