Rozdział 161 - Zaręczyny Adamsa
Mój ojciec jakoś wygląda dziś inaczej. Widzę uczucia błyszczące w jego brązowych oczach, tak podobnych do moich, i mogę przysiąc, że są lekko mokre od łez, których nie chce wylać.
Nie ma ani jednego włosa nie na miejscu w eleganckiej fryzurze ani zmarszczki w niezwykle eleganckim niebieskim garniturze. Chociaż tata i Julian mają kilka miliardów dolarów w aktywach, nie obnoszą się z tym. Oczywiście, nie da się zaprzeczyć, że żyją wygodnie i mają niezwykle
luksusowy styl życia, ale poza tym, co można kupić za pieniądze, ojciec stara się cieszyć rzeczami, których pragnie, nie wścibskimi oczami, aby zobaczyć, co ma w kieszeniach. A może dlatego, że Julian tak go podziwia, ma też tę pogodną osobowość.