Rozdział 120 - Gwiazda forum.
Laura spojrzała na mnie wrogo, ale nadal starała się zachować swoją słodką, dziewczęcą maskę. Powiedziała łagodnym głosem: „Co masz na myśli?”
„Pytam, czy naprawdę jesteś w ciąży” – mówię jeszcze mocniej, przyciskając ramiona trochę bliżej siebie. Tak, moje serce wali tak szybko, że podchodzi mi do gardła, a ja oblewam się zimnym potem, ale staram się jak mogę, żeby tego nie okazywać.
„To absurd”. Głos Laury drży, co przyciąga zdezorientowane oczy Jacksona, ale ona po prostu patrzy na mnie, jakby mogła mnie zabić jednym spojrzeniem. „To nie wystarczy, że zniszczyłeś mi życie... a teraz mówisz, że udaję coś takiego?”