Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 301
  2. Rozdział 302
  3. Rozdział 303
  4. Rozdział 304
  5. Rozdział 305
  6. Rozdział 306
  7. Rozdział 307
  8. Rozdział 308
  9. Rozdział 309
  10. Rozdział 310
  11. Rozdział 311
  12. Rozdział 312
  13. Rozdział 313
  14. Rozdział 314
  15. Rozdział 315
  16. Rozdział 316
  17. Rozdział 317
  18. Rozdział 318
  19. Rozdział 319
  20. Rozdział 320
  21. Rozdział 321
  22. Rozdział 322
  23. Rozdział 323
  24. Rozdział 324
  25. Rozdział 325
  26. Rozdział 326
  27. Rozdział 327
  28. Rozdział 328
  29. Rozdział 329
  30. Rozdział 330
  31. Rozdział 331
  32. Rozdział 332
  33. Rozdział 333
  34. Rozdział 334
  35. Rozdział 335
  36. Rozdział 336
  37. Rozdział 337
  38. Rozdział 338
  39. Rozdział 339
  40. Rozdział 340
  41. Rozdział 341
  42. Rozdział 342
  43. Rozdział 343
  44. Rozdział 344
  45. Rozdział 345
  46. Rozdział 346
  47. Rozdział 347
  48. Rozdział 348
  49. Rozdział 349
  50. Rozdział 350

Rozdział 125

"Cicho, kochanie, nigdy nie mógłbym cię zabić, jesteś moja! Czy nie zrobiłem ci przysługi? Sam powiedziałeś, że jej nienawidzisz!" Uklęknął, aby być na moim poziomie i delikatnie przyciągnął moją głowę do swojego torsu, owijając swoje nagie ramiona wokół moich pleców. Nie odsunęłam się, po prostu nadal płakałam, opierając policzek na jego nagiej piersi. Jego serce waliło mi w ucho, co mówiło mi, że naprawdę nie obchodzi go, co zrobił, był spokojny i opanowany. "Twoje życie może być o wiele lepsze, jeśli mnie zaakceptujesz. Teraz mogę się tobą zaopiekować. Nie masz nikogo oprócz mnie, obiecuję ci, kochanie, nigdzie się nie wybieram".

Miał rację... Byłam taka samotna. Nick odwrócił się ode mnie, bardziej interesowała go jego partnerka niż cokolwiek innego, tak samo było z Erin, mój młodszy brat Freddie był o wiele bezpieczniejszy beze mnie, sprawiłabym mu tylko więcej bólu i kłopotów, gdybym została przy nim. A Lewis prawdopodobnie nigdy nie czuł tego, co ja czułam i prawdopodobnie już o mnie zapomniał, stracił wszystko, co kiedykolwiek wiedział, przeze mnie, o ile wiem, jak tylko odszedł, odrzucił mnie, wiedząc, że jemu również będzie lepiej z dala ode mnie, mimo to nigdy nie zaakceptuję królewskiego znaku, ale może gdybym spróbowała go wpuścić, nie straciłabym nikogo więcej, może nikt więcej nie byłby już narażony na jego niebezpieczeństwo.

„Nie mogę pozwolić, żebyś mnie naznaczył.” Szepnęłam przez szlochy i chlipanie. Uścisk króla stał się nieco mocniejszy, ale on nadal pozostał w miarę spokojny, to była jego strona, której nigdy wcześniej nie widziałam.

تم النسخ بنجاح!