Rozdział 792 Smutek
Joyce wstała i spojrzała na panią Smith. „Dosłownie”.
„Mamo, widziałaś to? Jej prawdziwe oblicze się ujawnia. Przed chwilą była przed tobą udawana. Udawała, że jest delikatna i słodka, i zachowywała się jak biedna ofiara, a teraz jest cała obnażona”. Linn pociągnęła panią Smith i spojrzała gniewnie na Joyce.
Joyce była zirytowana i roześmiała się. Mruknęła chłodno: „Miałam tylko jedną twarz i mówiłam tylko prawdę. Pani Smith, myślę, że jest wiele rzeczy, które możesz zbadać sama. To, że mnie dziś pytasz, pokazuje również, że jesteś gotowa mi zaufać. Tylko nie pozwól, żeby niektórzy ludzie i rzeczy cię zdezorientowały”.