Rozdział 533 Upokarzanie siebie (1)
Zacisnęła usta, ale nie potrafiła odpowiedzieć ani jednym słowem.
Widząc zażenowanie dziewczyny, Zena natychmiast ruszyła jej na ratunek: „Maggie, zostałaś ranna, więc przyszłam pokazać ci naszą opiekę w imieniu rodziny Millerów”.
Maggie znów się lekko uśmiechnęła. „Och, więc to tylko w imieniu rodziny Millerów? Myślałam, że tak powiesz, bo cię uratowałam, byłeś mi wdzięczny i przyszedłeś mnie zobaczyć”.