Rozdział 528 Nie powinienem cię tym zawracać głowy
Lora uśmiechnęła się gorzko i z trudem podniosła się, a Justin po prostu stał tuż obok niej i patrzył na nią, widział, jak łzy spływają jej po twarzy i jak obficie się poci.
Jednak bez względu na to, jak bardzo się starała, po prostu nie mogła wstać, więc kucnęła na ziemi i zaczęła krzyczeć.
Justin stał tam i zaczął dzwonić: „Panna Jones właśnie spadła z konia i została ranna. Zadzwoń po pogotowie, żeby ją zabrało na leczenie. Jest w gaju na końcu farmy dla koni”.