Rozdział 513 Dyskusja na temat zaręczyn (5)
Ale Maggie poradziła sobie z tym bardzo dobrze, co sprawiło, że wyglądała spokojnie, elegancko, a jednocześnie słodko i uroczo. Jej skóra była zazwyczaj jaśniejsza niż u przeciętnych kobiet, niczym śnieg lat na szczytach gór. Dzisiaj Maggie miała włosy delikatnie związane z tyłu głowy, pozostawiając dwa pasma zwisające przy skroniach. Użyła lokówki, aby je lekko podkręcić, co sprawiło, że wyglądała nieco swobodnie i swobodnie.
Piękna czerwona sukienka otulała jej zmysłowe ciało, nadając jej wygląd uwodzicielskiego i nieustraszonego elfa, ale także cierniowego maku wydzielającego śmiertelną toksynę.
Jej zmysłowe spojrzenie szło w parze z czystym i uroczym wyrazem twarzy, ale wyglądała idealnie, bez żadnego poczucia sprzeczności.