Rozdział 499 Może naprawdę powinien podziękować Maggie
Taylor spojrzał na 20 000 juanów przelanych z jego telefonu i jego serce krwawiło. Chociaż pieniądze nie były dla niego zbyt wiele, nie był zadowolony, że zostały przekazane osobie, która mu groziła.
„Właśnie zadałam ci pytanie? Czyją ona jest córką?” Pani Anderson wyciągnęła rękę i uszczypnęła Taylor w dłoń.
„Och, tak. To córka rodziny Johnsonów, córka Williama Johnsona” – szybko powiedziała Taylor.