Rozdział 422 Dziedzic starego Graysona (6)
Oczy Starego Graysona rozbłysły. „Myślę, że to jest to. To zdecydowanie garnek białego pijanego drzewa sandałowego”.
Po tych słowach Stary Grayson chwycił garnek z trawą i powiedział: „Nie, muszę pójść i przyjrzeć się jej bliżej, żeby zobaczyć, czy to jest to”.
Wstał i chciał odejść, ale został zatrzymany przez Jamesa: „Dziadku, nie ma się co spieszyć”.