Rozdział 379 Tami jest Tami, a ja jestem sobą
Roy zabrał głos: „Panna Johnson nie tylko ma silny umysł, ale ma też bardzo dobre maniery i charakter. Powinniśmy się od niej uczyć”.
Wszyscy potakująco kiwali głowami.
Maggie się zaśmiała: „Nie schlebiaj mi tak. Za kilka dni znajdę czas, żeby przyjść i dać ci specjalne szkolenie, a jeśli nie będziesz się dobrze spisywał, zostaniesz ukarany”.