Rozdział 278 Trzy razy
Kiedy William to usłyszał, delikatnie uścisnął dłoń Lily: „Jesteś bardzo troskliwa, Lily. Nie zrobiłem dla ciebie wystarczająco dużo. Przepraszam za całe twoje cierpienie. Obiecuję ci, że w przyszłości będę lepszy dla ciebie i Tami”.
Lily trzymała go za rękę, ale jej oczy błysnęły złośliwym światłem, tylko przez sekundę, po czym powiedziała, a słowa, które wyszły z jej ust, były delikatne i słodkie: „Williamie, jestem z tobą od tylu lat. Jaki jest sens mówienia tego? Będziemy wszyscy razem bez względu na wszystko, prawda? W takim wieku, co innego można by pomyśleć”.
William ją przytulił.