Rozdział 277 Pragnę twojego serca.
Justin milczał: „Więc nadal uważasz, że jestem po prostu gwałcicielem i że nie powinnaś być w związku z osobą, która cię zgwałciła?”
Maggie nie spodziewała się, że będzie tak bezpośredni i chrząknęła: „Zawsze czuję się dziwnie”.
„Maggie Johnson.” Nagle zawołał jej pełne imię i nazwisko na drugim końcu telefonu.