Rozdział 211. Książka z autografem Starego Graysona została skradziona.
Słysząc słowa Hunta osobiście, łzy Cindy popłynęły strumieniem: „Nie ma potrzeby, abym cokolwiek leczyła, dyrektorze Faulkner, naprawdę, mogę to zrobić. Nadal mogę grać, a moje ucho...”
Sięgnęła do ucha i powiedziała: „Mogłabym po prostu to wykorzystać, po prostu przykryj to włosami”.
„Czy to jest w porządku? Tak, czy to jest w porządku? Dyrektorze Faulkner.” Cindy powiedziała, gorączkowo używając rąk, aby rozpuścić włosy.