Rozdział 150 Na świecie nie brakuje pretensjonalnych suk.
Sophie trzymała pieniądze, czując w głębi duszy żal, ale zdała sobie sprawę, że jeśli teraz nie pójdzie kupić kawy, później będzie jej jeszcze ciężej przeżyć.
Opuściła powieki. Asystentka, którą Maggie dla niej wybrała, od dłuższego czasu nie pojawiała się nigdzie, robiła Bóg wie co gdzie indziej.
Kiedy Tiffany podeszła do miejsca odpoczynku, Cindy przywitała ją z uśmiechem i powiedziała: „Tiffany, moja przyjaciółka przyniosła mi przekąski i herbatę z mlekiem. Czy chciałabyś wpaść i spróbować czegoś razem?”