Rozdział 13 Tato, kim myślisz, że to może być?
Zirytowany William zwrócił się do Bradleya: „Tato, nie możesz tak rozpieszczać Mag. Spójrz na nią teraz. Zrobiła coś tak haniebnego, a wciąż ma czelność się śmiać”.
„Tato, skąd wziąłeś te zdjęcia?” – zapytała nagle Maggie.
„Gdzie? Nadal masz czelność pytać? Oczywiście, ktoś zrobił zdjęcia, kiedy robiłeś te rzeczy, a zdjęcia zostały wysłane do domu Browna”. Im więcej William o tym mówił, tym bardziej się wściekał. Teraz nie potrafił znaleźć w niej niczego dobrego.